Zamknij

Stal znów ogra Legię? Jest presja wyniku

20:59, 25.04.2024 Aktualizacja: 10:49, 28.04.2024
Fot. Marta Badowska Fot. Marta Badowska

Przy wypełnionych po brzegi trybunach Stadionu Miejskiego w Mielcu PGE FKS Stal podejmie w niedzielę Legię Warszawa. Stal obecnie zajmuje bezpieczne miejsce w tabeli, ale kibice są rozczarowani ostatnim meczem. Podobna atmosfera jest w Warszawie, a Legia przecież gra o mistrzostwo kraju.

Piłkarska ekstraklasa wkracza w finałową część sezonu 2023/2024. Do końca rozgrywek pozostało zaledwie pięć kolejek. Mielecka Stal zajmuje obecnie miejsce dziewiąte z dorobkiem 38 punktów i przewagą 8 oczek nad otwierającą strefę spadkową Koroną Kielce. Prawdopodobieństwo spadku Stali z ekstraklasy dzisiaj, wyliczane przez ekspertów zajmujących się piłkarskimi statystykami, wynosi nadal niemal 0 procent. Chociaż matematycznie utrzymanie nie jest pewne.

Mielczanie nie wygrali jednak żadnego z pięciu ostatnich meczów, a w poniedziałek na wyjeździe ulegli walczącej o utrzymanie Warcie Poznań 2:5. I ten mecz kibiców z Mielca poirytował.

- To było bardzo ważne spotkanie dla obu drużyn. My w tabeli mamy więcej punktów niż Warta, jesteśmy wyżej, ale po dobrym początku rundy wiosennej przestaliśmy wygrywać. A tak naprawdę brakuje nam już jednego zwycięstwa, by przekroczyć barierę 40 punktów i mieć spokój. Nie strzeliliśmy też gola od czterech spotkań i przed tym meczem nasze nastawienie było takie, by tutaj wygrać – mówił po tym meczu trener Stali Kamil Kiereś. 

- Warta to zawsze niewygodny rywal dla wszystkich drużyn w ekstraklasie. Patrząc na wynik, można powiedzieć, że był to blamaż z naszej strony. Natomiast oceniając pierwszą połowę, były dobre momenty gry Warty, która jednak popełniała też błędy, a my potrafiliśmy je wykorzystywać. Było jednak też sporo pozytywów w naszej grze, strzeliliśmy w końcu gola i mieliśmy prawo myśleć o tym, by walczyć o pełną pulę – kontynuował szkoleniowiec Stali.

Do przerwy był remis 2:2, ale tuż po zmianie stron Warciarze ekspresowo wyszli na przewagę 4:2. - Te dwa szybko stracone gole po przerwie zadecydowały o wyniku. To było zbyt trudne dla nas mentalnie i nie potrafiliśmy już odpowiedzieć. To niezwykła dla nas sytuacja, bowiem przed meczem z Wartą w tym roku straciliśmy pięć goli, czyli tyle, co dziś. Traciliśmy piłkę pod pressingiem rywala na własnej połowie i w ten sposób Warta zdobyła dwie bramki. W drugiej połowie nie pokazaliśmy charakteru, który cechuje prawdziwych mężczyzn – oceniał Kamil Kiereś.

[CGK]2278[/CGK]

Trzy bramki w tym meczu zaliczył napastnik Warty Adam Zrelak, który niedawno wrócił po kontuzji.  - To jest nasz najlepszy piłkarz. Jeśli jeszcze strzeli dwa hat-tricki, to może pojedzie na Euro. Fizycznie może być tylko lepszy i grać przez pełne 90 minut, ale dla jego bezpieczeństwa musimy go zmieniać wcześniej – cieszył się Dawid Szulczek, trener Warty, który kilka lat temu pracował też w Stali Mielec.

- Na pewno jesteśmy zadowoleni z tego, jak ten mecz wyglądał, ile dobrych rzeczy udało nam się zrobić. Biorąc pod uwagę statystykę goli oczekiwanych, to był mecz bardziej na 2:1 niż na 5:2. Natomiast nasze podejście do rywala, takie pazerne i agresywne, może tylko cieszyć. Samo „wejście” w mecz i w drugą połowę było bardzo dobre, było widać dużą chęć zdobycia trzech punktów. Z kolei ja sam zaburzyłem grę w obronie, bo odwróciłem wahadłowych, w defensywie nie grali na swoich nominalnych pozycjach, stąd trochę mieliśmy kłopotów z tyłu, ale przyniosło to efekty z przodu – relacjonował Szulczek. 

- W szatni powiedziałem zawodnikom, że musimy bardziej agresywnie zagrywać w pole karne przeciwnika, bo wcześniej te piłki zbyt długo leciały i obrońcy mieli czas, by się odpowiednio ustawić. Tak samo przy stałych fragmentach gry i to też się potwierdziło – dodał szkoleniowiec Warty.

Małym plusem meczu Warta – Stal jest faktyczne przełamanie się strzeleckie Stalowców po czterech meczach bez gola. Wreszcie do siatki trafił napastnik Ilya Shkurin, był to jego trzynasty gol w sezonie – do obecnego lidera klasyfikacji strzelców ekstraklasy – Erika Exposito ze Śląska Wrocław – traci trzy bramki.

[CGK]2281[/CGK]

Sytuacja mielczan przypomina mocno historię z jesieni 2023 roku, gdy Stal u siebie przegrała z Wartą po słabym meczu, a kibice domagali się zwolnienia trenera Kamila Kieresia. Wydawało się, że kolejna porażka przesądzi o zmianie trenera, bo Stal jechała do Warszawy na mecz z Legią. Biało-Niebiescy wygrali wówczas w stolicy 3:1, a ta wygrana zaczęła dobrą serię punktową. I trener Kiereś pracuje w Mielcu do dzisiaj.

Ale znów po meczu z Wartą pojawiło się rozczarowanie, które zamienia się w oczekiwanie zwycięstwa w spotkaniu przeciw Legii, które odbędzie się w niedzielę 28 kwietnia o 15:00 na mieleckim stadionie.

Co ciekawe, sytuacja Legii też przypomina klimat, jakie panował w Warszawie, gdy Stal tam wygrała 3:1. Wojskowi wówczas mieli kłopoty z punktowaniem i kibice na Legionistów mocno pomstowali. Teraz stołecznej ekipie zaczyna „odjeżdżać” nadzieja na mistrzostwo Polski. W ostatnich dziesięciu meczach Legia zdobyła 15 punktów, aż sześć razy remisowała. Niedawno doszło przy Łazienkowskiej też do zmiany trenera. Nowym szkoleniowcem został Portugalczyk Goncalo Feio, ma 34 lata i w tym sezonie pracował już w walczącym o awans do ekstraklasy Motorze Lublin.

Legia traci dzisiaj do liderującej w tabeli PKO BP Ekstraklasy Jagielloni Białystok aż 8 punktów i jej szanse na mistrzostwo stają się iluzoryczne, a w przypadku porażki w Mielcu może również pozbawić się szans na miejsce na podium. 

Znamy już sędziego niedzielnego meczu Stal – Legia. Mecz poprowadzi Damian Sylwestrzak z Wrocławia. Asystentami będą w tym Adam Karasewicz i Bartosz Kaszyński, arbitrem technicznym Karol Iwanowicz, zaś sędzią VAR Paweł Pskit oraz Marcin Borkowski. 

W obecnym sezonie Sylwestrzak sędziował trzy mecze z udziałem Legii (1:0 z Koroną Kielce, 1:1 z Piastem Gliwice i 1:0 z Ruchem Chorzów). I dwa z udziałem Stali (2:2 z Cracovią i 0:1 z Koroną Kielce).

[ANKIETA]405[/ANKIETA]

Biletów na niedzielny mecz w sprzedaży nie ma od dawna. Transmisja TV na Canal + Sport. 

[CGK]2292[/CGK]

TABELA NA ŻYWO PKO BP EKSTRAKLASY

Standings provided by Sofascore

WYNIKI I TERMINARZ PKO BP EKSTRAKLASY

 

FcTables.com

 

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%